Ten gulasz to jedno z moich ulubionych czeskich dań. Zawsze gdy jadę na wycieczkę do Czech zajadam się nim popijając ciemne piwko:) Niebo w gębie. Po powrocie z tegorocznego urlopu z Czech postanowiłam po raz pierwszy odtworzyć ten gulasz w mojej kuchni. Szczerze mówiąc było już bardzo nie daleko od oryginału:) Niestety zabrakło również knedlików, ale zrobiłam do niego placki z cukinii, smakowało równie dobrze. Zapraszam po przepis i życzę Wam smacznego:) Składniki: 500–600 g wołowiny 2 cebule szczypta cukru 1 ząbek czosnku 3 łyżki oleju, masła lub smalcu 2–3 liście laurowe 5 ziarenek ziela angielskiego 8 ziarenek czarnego pieprzu pół butelki jasnego piwa 2 kromki chleba razowego pół łyżeczki słodkiej papryki w proszku pół łyżeczki ostrej papryki w proszku 1 łyżeczka mielonego kminku pół łyżeczki majeranku sól i pieprz do smaku 8 ziarenek czarnego pieprzu Przygotowanie: Wołowinę kroimy w kostkę. Obsmażamy na gorącym tłuszczu na dużym ogniu, mieszając. Następ